czwartek, 29 września 2016

Yankee Candle » Vanilla Lime


Trochę ogółem o takiej formie zapachowej jak woski (tekst pochodzi z Goodies.pl, gdzie możecie zakupić ten, jak i inne woski).

Woski zapachowe Yankee Candle to atrakcyjna propozycja dla wszystkich osób, które nie tylko stawiają na bardzo skuteczne i piękne zapachy dla domu, ale które czują w sobie moc kreatora ekskluzywnych perfum i lubią samodzielnie komponować oryginalne aromaty. Dodatkowo, ekonomiczne woski Yankee Candle to także świetny sposób na to, żeby przetestować konkretną propozycję przed zakupem jej większego odpowiednika – dostępnego w sklepie Goodies.pl pod postacią dekoracyjnych świec czy funkcjonalnych dyfuzorów.

Aby wypróbować wosk zapachowy Yankee Candle i delektować się jego kojącym aromatem – wystarczy przygotować kominek Yankee Candle i bezwonną świeczkę Tea Light. Następnie, w kominkowej miseczce umieścić należy wybrany wosk Yankee Candle lub odpowiednio dobraną mieszankę różnych, pokruszonych wosków i rozgrzać całość płomieniem umiejscowionej we wnętrzu kominka świeczki. Pod wpływem temperatury, już po kilku minutach wosk Yankee Candle zacznie się przyjemnie rozpuszczać i wypełniać powietrze zapachem pięknych olejków eterycznych.

Nasze wskazówki:

- Wosk zapachowy topi się aż przez osiem godzin, emitując przez ten okres niezwykły, bardzo intensywny aromat skomponowany w oparciu o naturalne składniki.

- Jednokrotne, krótkotrwałe rozpalenie świeczki w kominku sprawia, że zapach wosku unosi się majestatycznie w całym pomieszczeniu, wypełniając szczelnie jego wszystkie zakamarki i ciesząc zmysły przebywających w nim osób przez naprawdę długi czas.

- Aby jeszcze bardziej wzmocnić intensywność zapachu – wystarczy zwiększyć objętość roztapiającego się wosku, a żeby móc delektować się kojącym aromatem olejków już po chwili od zapalenia świeczki tealight – należy wosk, przed umieszczeniem na tacce kominka, mocno pokruszyć.

- Pokruszony wosk do kominka można mieszać z innymi woskami w dowolnych proporcjach, tworząc tym samym nietuzinkowe kompozycje zapachowe.

- Wosk zapachowy może być wielokrotnie podgrzewany i schładzany – aż do chwili, gdy pod wpływem temperatury wyparują z niego wszystkie, wonne olejki.

- Wosk nigdy nie wytapia się do końca, przez co tego rodzaju zapachy do domu uznaje się za najbezpieczniejsze i najbardziej efektywne spośród całej gamy dostępnych produktów.


A co o zapachu mówi producent?

Wosk z owocowej linii zapachowej Yankee Candle z serii Classic. Wyczuwalne aromaty: wanilia, limonka.

Najpyszniejsze, najbardziej wykwintne, doskonale skomponowane i uzupełnione dodatkiem ciemnych ziarenek – lody waniliowe idealne, stworzone ręką mistrza i kuszące słodyczą niezależnie od pogody i temperatury. Pyszny pucharek z kilkoma gałkami waniliowych słodkości szczodrze polany polewą z aromatyzowanej cytrynowym sokiem, białej czekolady – esencja słodyczy w najdoskonalszej postaci i hołd dla prostoty. A przy okazji – cudowny aromat zamknięty w naturalnym wosku, którego zapach intryguje, orzeźwia, pobudza i stymuluje lepiej, niż lodowa rolada waniliowo-cytrynowa!




Moim zdaniem

Nie przepadam za zapachem wanilii w kosmetykach i produktach użytku codziennego, jednak w połączeniu z limonką daje zupełnie inny obraz tego duetu. W sumie obok subtelnej wanilii i lekkiej limonki daje się wyczuć intensywne orientalne nuty, korzenne oraz przyprawy. Jest to według mojego nosa zapach dość mocny, ciężkawy i długotrwale wyczuwalny w powietrzu. Liczyłam na lżejszą bryzę świeżości z nutką słodyczy i ciepła, tak więc, zapach nie należy do moich ulubionych, jednak wypalać go będę w zimne dni lub jeszcze teraz w porządnie wywietrzonym pokoju, tak aby zapach wymieszał się z powietrzem i stał się delikatniejszy.


środa, 28 września 2016

Mazidła » glinka brazylijska zielona


Zielona glinka brazylijska to unikatowa, wysokiej jakości naturalna glinka osadowa bogata w krzem, tlenek żelaza, glin, miedź, selen, magnez, cynk. Pochodzi z Brazylii - specyficzny mikroklimat oraz historia procesów geologicznych tego regionu warunkują niepowtarzalny skład mineralny glinki. To w pełni naturalny produkt, który nie został poddany żadnej obróbce chemicznej. Tuż po wydobyciu została osuszona na słońcu, następnie oczyszczana, rozdrobniona i poddana sterylizacji za pomocą ozonu. Szczególną zaletą glinki jest  jej rozdrobnienie do postaci delikatnego pyłku, co znacznie zwiększa przyjemność zastosowania masek na bazie glinek oraz pozwala na zastosowanie w różnorodnych produktach kosmetycznych (kremy, sera, żele myjące, szampony). Glinka nie zawiera sztucznych barwników, swój naturalnie zielony kolor zawdzięcza dużej ilości żelaza i glinu.

Dzięki wysokiej zawartości minerałów, w tym głównie krzemu, glinka wzmacnia oraz uelastycznia skórę, wysyca ją cennymi minerałami, regeneruje, przyśpiesza proces gojenia, poprawia metabolizm skóry oraz mikrokrążenie, dzięki czemu wpływa na zdrowy koloryt i lepsze odżywienie skóry, a także wspomaga walkę z wolnymi rodnikami. Jest szczególnie cennym naturalnym składnikiem kosmetycznym wykazującym działanie ujędrniające i rewitalizujące zwiotczałą, starzejącą się skórę.

Glinka nie rozpuszcza się w wodzie, natomiast po zmieszaniu z wodą pęcznieje i dzięki cząsteczkom o koloidalnych rozmiarach, nabiera silnych zdolności absorpcyjnych - wchłania nadmiar tłuszczu, zanieczyszczenia oraz obumarłe komórki naskórka. W efekcie skóra jest wygładzona, koloryt ożywiony a pory oczyszczone i zwężone.

Zielona glinka brazylijska przeznaczona jest do pielęgnacji cery tłustej i trądzikowej.


Jak przygotować maseczkę?

Odmierzyć 2 łyżeczki od herbaty glinki, następnie dodać taką ilość wybranego hydrolatu, aby uzyskać konsystencję gęstej śmietany. Na umytą, jeszcze wilgotną skórę twarzy i szyi nałożyć równomiernie opuszkami palców, grubą warstwę maseczki. Pozostawić na około 10-15 minut, aż maseczka zacznie zasychać. Jeśli warstwa maseczki zacznie wysychać zbyt szybko należy ją zwilżyć wodą lub hydrolatem. Następnie zmyć dokładnie wodą jednocześnie delikatnie masując. 
 

U MNIE: Produkty wybrałam sama do testowania, dzięki uprzejmości firmy Mazidła. Od razu wiedziałam, że wybór padnie na jakąś glinkę, ponieważ je moja cera bardzo lubi i glinki mają dobry wpływ na stan mojej skóry. Do wyboru miałam sporo rodzajów glinek, jednak zieloną znam najlepiej i mam do niej zaufanie. 

Produkt dostępny w porcjach o następujących wielkościach: 50 g, 100 g, 200 g. Do mnie trafiła najmniejsza pojemność, co dla mnie i tak jest dużo i nie umiem sobie wyobrazić ile czasu zużywałabym największą pojemność :P.

Do zrobienia swojej maseczki użyłam rafinowanego oleju z pestek brzoskwini. Dzięki niemu maseczka nie stężała na twarzy i miała lepsze właściwości nawilżające. W planach mam kręcenie maseczek z glinki zielonej brazylijskiej z dodatkiem innych olejów, np. lnianego, oleju z wiesiołka czy kremami, hydrolatami wszelakimi.

Cera po zmyciu maseczki jest przyjemnie miękka, nawilżona, delikatna, gładsza i przede wszystkim oczyszczona i uspokojona. Stany zapalne łagodnieją i stają się mniej zaczerwienione, tak samo jak cała twarz, która zyskuje bardziej jednolity kolor. 

Chętnie wypróbuję też inne rodzaje glinek. Polecacie jakąś szczególnie?

 
POJEMNOŚĆ: 50 g 

CENA: 11.73 zł

ZAPACH: bezwonny

KONSYSTENCJA: suchy pyłek sino-zielonkawy

OCENA: 5/5
 

SKŁAD: krzem (największe ilości), glin, żelazo, potas, sód, magnez, wapń

 

wtorek, 27 września 2016

Idzie jesień » czas na kwas » mój arsenał i propozycje



Poniższa wiedza o pielęgnacji kwasami pochodzi z artykułu na portalu kobietamag.pl

# Kwasy mają w kosmetologii szerokie zastosowanie. Ich zadaniem jest głębokie złuszczanie skóry i nawilżanie. Polecane są do walki z trądzikiem, pierwszymi oznakami starzenia, zmęczoną i poszarzoną cerą. Uelastyczniają, dodają blasku, niwelują przebarwienia, blizny posłoneczne i trądzikowe.

# Słońce nie jest przyjacielem kwasów, ponieważ większość z nich jest fotouczulająca. Procesy złuszczające odsłaniają nowy naskórek, który jest jeszcze bardziej podatny na powstawanie przebarwień. Dlatego niezależenie od pory roku, przy kuracji kwasami musimy używać wysokich filtrów przeciwsłonecznych. 

# Kwasy AHA są grupą najbardziej popularną w kosmetologii. Należą do nich m.in. kwas glikolowy, migdałowy, mlekowy. Działają najskuteczniej przez 3-4 miesiące. Po takim okresie należy zrobić sobie przerwę i w razie potrzeby powtórzyć kurację. Jest to mocny kwas, który naprawdę porządnie złuszcza skórę, dlatego trzeba z nim uważać i stopniowo wdrażać go do codziennego planu pielęgnacji. Ma za to wiele zalet. Zwiększa ilość kwasu hialuronowego, wpływając na elastyczność skóry, produkcję kolagenu i elastyny oraz spłycając drobne zmarszczki. Wspomaga leczenie trądziku oraz przebarwień różnego pochodzenia. Doskonale przygotowuje skórę do dalszych zabiegów pielęgnacyjnych, drenując skórę, która wchłania więcej składników z kremów, maseczek, serum. Kwasy AHA nie są polecane do cery naczynkowej i wrażliwej.

# Kwasy BHA znajdziemy w formie kwasu salicylowego o stężeniu 1-2% – polecanego do walki z trądzikiem. Działa przeciwzaskórnikowo, przeciwzapalne i keratolityczne. Dociera aż do mieszków włosowych, oczyszczając pory, w których powstaje większość grudek i krostek. Ten kwas jest zdecydowanie łagodniejszy niż kwasy AHA i powoduje mniej skutków ubocznych. Szczególnie polecamy go dla początkujących.

# Kwasy PHA są najłagodniejsze ze wszystkich wymienionych. Pierwsze efekty ich działania zaobserwujemy po minimum 1 miesiącu stosowania. Są praktycznie pozbawione skutków ubocznych, mogą być używane przy każdym typie cery. Działają najskuteczniej w stężeniu przekraczającym 5% oraz lekko kwaśnym środowisku o pH 3 – 4,5. Oprócz delikatnego złuszczania (można zapomnieć o łuszczeniu się skóry), charakteryzują się doskonałymi właściwościami nawilżającymi. Co więcej, posiada właściwości neutralizujące wolne rodniki. Kwasy PHA występują w formie kwasu laktobionowego. Co ważne, nie jest fotouczulający i może być stosowany jako nawilżacz przy kuracji kwasami AHA.


Dziś przedstawiam mój mały arsenał do walki z ziemistą, plamistą cerą.

W tym nie zawsze równym starciu pomaga mi:

» Pharmaceris T » Sebo - Almond Peel 10% (Krem złuszczający do cery trądzikowej - II stopień złuszczania) 

Krem złuszczający z 10% zawartością kwasu migdałowego rekomendowany jest do specjalistycznej kuracji przeciwtrądzikowej. Dzięki specjalistycznie opracowanej recepturze krem rozjaśnia nieregularne przebarwienia powierzchowne i pozapalne. Polecany jest również do stosowania w celu zapobiegania i zmniejszenia oznak starzenia się skóry. Proteiny ze słodkich migdałów wygładzają naskórek, a skóra staje się świeża i wypoczęta.Produkt może być stosowany samodzielnie lub w dwustopniowej kuracji złuszczającej z kremem Sebo -Almond Peel 5%. Przy kuracji kwasem migdałowym w ciągu dnia zaleca się stosowanie kremów z filtrem zabezpieczającymi przed promieniowaniem UVA i UVB o SPF min.20.


» Skinoren » 20% krem przeciwtrądzikowy

Substancją czynną leku jest kwas azelainowy, który wykazuje działanie przeciwbakteryjne (hamuje rozwój bakterii Propionibacterium acnes), hamuje nadmierne rogowacenie naskórka, zmniejsza ilość wolnych kwasów tłuszczowych na powierzchhi skóry oraz zmniejsza liczbę zaskórników. Ponadto kwas azelainowy hamuje wzrost i nadmierną aktywność nieprawidłowych komórek barwnikowych naskórka (melanocytów).


» BingoSPA » maska błotna do twarzy

Oczyszczająca maska błotna do twarzy BingoSpa o naturalnym zapachu mięty, do cery skłonnej do wyprysków.
Zawiera mineralne składniki aktywne:
- 10% naturalne błoto z Morza Martwego,
- 5% biała glinka (kaolin),
- 5% tlenek cynku,
- 0,2 % olejek miętowy.
Składniki zawarte w błocie z Morza Martwego wspomagają terapię trądziku, wyprysków i łojotoku - oczyszczają skórę, absorbują nadmiar sebum, zawężają pory, łagodzą podrażnienia; pozostawiają skórę miękką, gładką i zrelaksowaną.


» Iwostin Purritin » żel punktowy

Miejscowa pielęgnacja skóry tłustej, skłonnej do zmian trądzikowych i wrażliwej w obrębie występowania zmian trądzikowych:
- redukuje miejscowe zmiany trądzikowe poprzez działanie złuszczające i wysuszające,
- ogranicza rozwój bakterii P. acnes,
- reguluje wydzielanie sebum,
- łagodzi podrażnienia i zmniejsza zaczerwienienia towarzyszące zmiano trądzikowym,
- odblokowuje pory,
- skoncentrowana formuła.
Składniki aktywne zawarte w preparacie to m.in: ekstrakt z mirry, kwas salicylowy, wyciąg z aloesu.


» Pasta Lassari » pasta cynkowa z kwasem salicylowym

Lek o działaniu przeciwtrądzikowym, przeciwgrzybicznym i przeciwwirusowym. stosowany głównie na skórę w stanach zapalnych, otarciach i ranach jako środek ściągający, osuszający i odkażający.
100 g pasty zawiera: substancje czynne 2 g kwasu salicylowego (Acidum salicylicum) i 25 g tlenku cynku (Zinci oxidum).


» Mazidła » tonik z kwasem migdałowym 10%

-działa silnie antybakteryjnie oraz odblokowuje pory i zmniejsza zmiany trądzikowe w postaci zaskórnikowej oraz grudkowo-krostkowej;
-zmniejsza grubość warstwy rogowej - skóra uzyskuje gładkość i ładny, świetlisty koloryt;
-powoduje wzrost nawilżenia naskórka, a w efekcie uelastycznienie go i ujędrnienie;
-spłyca niewielkie blizny potrądzikowe;
-spłyca drobne zmarszczki;
-rozjaśnia przebarwienia posłoneczne i pozapalne (np. po trądziku);
-wspomaga przenikanie substancji czynnych zawartych w innych preparatach kosmetycznych przez barierę warstwy rogowej;
- przygotowuje skórę do dermatologicznych peelingów o większym stężeniu kwasów.


» Ziaja » krem mikrozłuszczający z kwasem migdałowym na noc

Nawilżający krem z 3% zawartością kwasu migdałowego. Przywraca skórze naturalną równowagę i świeżość. Złuszcza i odnawia naskórek nie powodując podrażnień. Redukuje porfiryny odpowiedzialne za zmiany trądzikowe. Rozjaśnia powierzchniowe przebarwienia posłoneczne i pozapalne. Zmniejsza zaskórniki i rozszerzone pory. Nawilża, poprawia elastyczność, jędrność i sprężystość. Pozostawia skórę świeżą o jednolitym kolorycie.
Zawiera substancje czynne głęboko oczyszczające:
- antytrądzikowo-złuszczający kwas migdałowy
- ekstrakt z liści Manuka o działaniu antybakteryjnym
- ściągająco-łagodzący glukonian cynku.

 »»»»»»»»»»»»»»»»»»»»»»»»»»»»»»»»»»»»»»»»»»»»»»»»»»»»»»»»»»»»»

Każdy produkt dokłada swoją cegiełkę do jesiennej pielęgnacji cery. A Wy czego używacie po wakacjach ? ;)

Jeśli lubicie dbać także o paznokcie, może skusi Was rozdanie zestawu startowego Semilac. Ja się pokuszę.

http://kosmetyczna24.blogspot.com/2016/08/rozdanie-wygraj-zestaw-startowy-semilac.html
 

środa, 21 września 2016

Mazidła » tonik z kwasem migdałowym 10%


Kwas migdałowy należy do grupy kwasów alfa-hydroksylowych (AHA) i jest jednym z najciekawszych składników w tej grupie. Występuje w naturze w gorzkich migdałach. Spośród kwasów AHA wyróżnia się tym, iż posiada najsilniejsze właściwości antybakteryjne a zarazem działając złuszczająco, jak na typowy kwas przystało, robi to łagodnie, nie powodując nadmiernego podrażnienia i zaczerwienienia skóry. Dzięki temu jest lepiej tolerowany  przez osoby o wrażliwej i naczyniowej cerze i jest dla nich znacznie lepszą propozycją niż  kwas glikolowy, który  powoduje podrażnienie, zaczerwienienie oraz silne łuszczenie skóry. Kolejną ważną cechą kwasu jest to, iż nie uwrażliwia skóry na słońce i dlatego może być stosowany przez cały rok, a także - ze względu na brak ryzyka wystąpienia przebarwień - u osób z wysokim fototypem.

Kwas migdałowy z jednej strony działa przeciwzmarszczkowo poprzez  regulację odnowy komórkowej a także stymulowanie produkcji kwasu hialuronowego w skórze, z drugiej strony wykazuje silne działanie antybakteryjne, dzięki czemu łagodzi stany zapalne skóry goi, wypryski i zmiany trądzikowe.


Zestaw zawiera składniki potrzebne do wykonania jednej  porcji toniku w warunkach domowych, czyli odważone porcje półproduktów. W zestawie znajdują się także: pipeta do odmierzenia alkoholu, łyżeczka miarowa 1 ml, etykieta + drukowana instrukcja wykonania.

Składniki, których brak w zestawie i należy je dodatkowo zakupić: alkohol etylowy 95% (spirytus)


U MNIE: Produkty wybrałam sama do testowania, dzięki uprzejmości firmy Mazidła. Do wykonania toniku jest gotowy zestaw, dzięki któremu powstaje płyn a my znamy i widzimy jego zawartość. Pierwszy raz tworzyłam tak złożony kosmetyk i nie ukrywam, że sprawiło mi to wiele radości. Na zdjęciach przedstawiam kolejność wykonywania. Nie miałam z tym problemu, gdyż wszystko było dokładnie zamknięte, opisane i ponumerowane, a dodatkowo posługiwałam się załączoną instrukcją.

Jedynym małym problemem jaki napotkałam było otwieranie słoiczków i korka zabezpieczającego, ale dałam jakoś radę, nie rozsypując ani nie wylewając niczego. Wprowadziłam też niewielką modyfikajcę, mianowicie do toniku dodałam nieco mniej alkoholu o mniejszym stężeniu, ponieważ nie chciałam, aby był on zbyt wysuszający.

Po wykonaniu poleceń, tonik można używać po dobie odpoczywania. Tak więc następnego wieczoru używałam go już po raz pierwszy. Stosuję go co kilka dni, na przemian z kremami z kwasem migdałowym. Jesień już się zaczęła, więc jest to idealna pora, aby zacząć taką pielęgnację. Pierwszą styczność z tym kwasem miałam podczas zabiegu u kosmetyczki i teraz sięgam regularnie po dobroczynne migdały, nie obawiając się reakcji skóry.

Tonik z kwasem migdałowym o stężeniu 10% ładnie napina skórę na twarzy, ściąga pory, niweluje wydzielanie sebum, wygładza i stopniowo ujednolica cerę. W tym roku planuję być bardziej sumienna i używać kwasów częściej i porównać efekty wiosną. Kwas migdałowy nawilża, jednak zawarty w toniku alkohol wysusza skórę, więc zawsze po przemyciu wacikiem nasączonym produktem, nakładam jeszcze krem nawilżający.


POJEMNOŚĆ: 100 g / 107 ml

CENA: 36.23 zł

ZAPACH: składniki bez zapachu, jedynie alkohol

KONSYSTENCJA: lekko mleczny, nieco mętny płyn

OCENA: 4.5/5




Skład toniku:
-Ekologiczna woda pomarańczowa – 77,5%
-Kwas hialuronowy 1% – 10%
-Kwas migdałowy - 10%
-Alkohol etylowy 95% - 2,5%
-Mleczan sodu – regulacja pH

Skład wg INCI: Citrus Aurantium Dulcis (Orange) Fruit Water; Hyaluronic Acid; Mandelic Acid; Sodium Lactate; Ethyl Alcohol

pH: 3,5-4

niedziela, 11 września 2016

Dr. Hauschka » krem do rąk


OD PRODUCENTA: Krem do rąk wygładza, nawilża i chroni dłonie przed zimnem oraz przed zmiennymi warunkami atmosferycznymi. Ten szybko wchłaniający się krem pielęgnuje i wspiera procesy odnowy naskórka i nie pozostawia uczucia lepkości. Regularne stosowanie kremu przywraca skórze dłoni miękkość i elastyczność. Dzięki starannie dobranym wyciągom z roślin leczniczych: prawoślazu i żyworódki (Bryophyllum) oraz olejkowi migdałowemu i jojoba, a także zawartości wosku pszczelego zapewnia troskliwą pielęgnację skórze rąk.


Sposób użycia: w celu wygładzenia, nawilżenia i pielęgnacji suchej i zmęczonej skóry dłoni używać wielokrotnie w ciągu dnia. Polecany również do stosowania na łokciach i kolanach – zmiękcza zrogowaciały naskórek.

Wskazówka: aby wzmocnić słabe i łamliwe paznokcie oraz zmiękczyć skórki zaleca się stosować olejek do paznokci z neem.

Dostępne opakowania: tuba 50 ml, 10 ml.

U MNIE: Krem otrzymujemy w metalowej tubce z zakrętką. Przed otwarciem przebić trzeba zabezpieczającą membrankę, która jest głębiej za pomysłową plastikową nakrętką, dzięki której krem i dłoń nie nabawia się nieprzyjemnego zapchu metalu a także zniwelowane jest ewentualne skaleczenie się. Metalowe tubki często powodują pewne problemy z wygodnym wygobywaniem produktu, jednak takie rozwiązanie jest o wiele bardziej eleganckie niż plastikowe tubki. 

Krem ma dość intensywny zapach mi przypominajacy zioła, świeżość trawiastą oraz zapach, który możemy spotkać po wejściu do apteki. Utrzymuje się on na dłoniach i uważam go za dość przyjemny i wyjątkowy. Krem jest koloru bananowego, konsystencję ma przyjemną, kremową, miękką, krem szybko się wchłania pozostawiając dłonie nawilżone, miłe w dotyku, aksamitne i z czasem zregenerowane.

Osobiście mam częstą niechęć do smarowania się czymkolwiek, zwłaszcza jeśli krem długo się wchłania albo jest nieprzyjemny w użytkowaniu. Krem do rąk od Dr. Hauschka używam wieczorami, leżąc już w łóżku, a produkt ze swoimi składnikami dba o moje dłonie przez całą noc. Nie mam dużego problemu z wysuszaniem dłoni, jedynie przez częste mycie dłoni w pracy czuję nieprzyjemne tarcie i wtedy po powrocie do domu stosuję krem. Dzielę się nim z mamą, której specyfika pracy naraża jej dłonie na ciągłe zniszczenia. Krem bardzo polubiła, więc posiadając opinię dwóch babeczek, można śmiało polecić ten krem.

Wraz z kremem otrzymałam Program Pielęgnacji, w którym mogę poczytać o tym, jak dbać o swoją cerę, czego potrzebuje i jakie produkty najlepiej się sprawdzą. Jest to bardzo ciekawa i przydatna pozycja, która zostanie ze mną, nawet jak już kremik się skończy. Wszystko jasno i czytelnie opisane i wyjaśnione.



POJEMNOŚĆ: 50 ml

CENA: 49.00 zł

ZAPACH: ziołowy, apteczny, świeży

KONSYSTENCJA: średniogęsta, dobrze wchłaniająca w kolorze bananowym

OCENA: 5/5


SKŁAD: Water (Aqua), Alcohol, Glycerin, Althaea Officinalis Root Extract, Anthyllis Vulneraria Extract, Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Oil, Cetearyl Alcohol, Beeswax (Cera Alba), Prunus Spinosa Flower Extract, Arachis Hypogaea (Peanut) Oil, Simmondsia Chinensis (Jojoba) Seed Oil, Triticum Vulgare (Wheat) Germ Oil, Bentonite, Kalanchoe Daigremontiana Extract, Daucus Carota Sativa (Carrot) Root Extract, Fragrance (Parfum), Limonene*, Linalool*, Citronellol*, Geraniol*, Citral*, Farnesol*, Benzyl Benzoate*, Eugenol*, Benzyl Salicylate*, Lactose, Lysolecithin, Xanthan Gum.
*składnik naturalnego olejku eterycznego


http://www.dr.hauschka.pl/

niedziela, 4 września 2016

Nova Kosmetyki » GoArgan+ » Głęboko nawilżający olejek do twarzy kiełki owsa


OD PRODUCENTA: Unikalne połączenie tłoczonych na zimno olejów: arganowego i z kiełków owsa.
HIPOALERGICZNY
• Nie zawiera konserwantów.
• Przebadany dermatologicznie.
• Kompozycja zapachowa nie zawiera alergenów.
 
Preparat przynosi ulgę suchej, skłonnej do podrażnień skórze. Dzięki działaniu olejku z kiełków owsa zapewnia nawilżenie w głębokich warstwach skóry i tworzy barierę zapobiegającą utracie wody. Olej arganowy wygładza i uelastycznia skórę i pozostawia ją w lepszej kondycji.

Niewielką ilość aplikować na skórę twarzy i wmasować do momentu wchłonięcia. Dla lepszego efektu można stosować na wilgotną skórę. Stosować samodzielnie lub jako serum pod krem. Można wzbogacić nim dowolny preparat do pielęgnacji twarzy. W tym celu połączyć oba produkty w zagłębieniu dłoni, wymieszać i aplikować jak uprzednio.


U MNIE: Zaczynając od wyglądu, on po prostu urzeka. Butelka z matowego szkła oznaczona pięknymi ornamentami. Kwintesencja orientu i słowiańskiej natury. Z firmą Nova Kosmetyki spotkałam się pierwszy raz i przeglądając ich asortyment widzę, że produkty są godne uwagi i chętnie sięgnę po kolejne. Z olejków do pielęgnacji skóry twarzy używałam już tego z L'Oréal o nazwie Nutri-Gold, o którym kiedyś pisałam TU, a dostępny jest TU. Różnią się od siebie, ale cel mają jeden - upiększać nas każdego dnia :). Pompka olejku do twarzy z kiełkami owsa działa bez zarzutu, produktu wydobywa się tyle ile potrzeba. Aplikując olejek na noc, do rana wchłania się on całkowicie pozostawiając cerę w dobrym stanie, nawilżoną i mięciutką. Na dzień go nie stosowałam, ponieważ nie jest to całkiem suchy olejek, więc pozostawia tłusty film, a moja cera i tak jest z natury tłusta. Pomimo posiadania takiej kapryśnej cery nie boję używać się takich nawilżaczy, ponieważ wiele produktów przeciwtrądzikowych nadmiernie wysusza skórę, co powoduje łojotok i koło się zamyka. Odpowiednio nawilżając ją możemy skutecznie nawilżyć skórę tak, aby nie wysuszała się i nie produkowała jak szalona sebum, którego tak nie lubimy. Kosmetyk mnie nie zapychał, jednak nie używam go codziennie, aby nie przesadzić z tą dobrocią natury ;p. Myślę, że dobrze się spisze o każdej porze roku, gdy chcemy się natłuścić, a na plus działa tu także fakt, że można z jego pomocą tworzyć swoje ulubione produkty pielęgnacyjne. Oba olejki można dostać na iPerfumy.


POJEMNOŚĆ: 30 ml

CENA: 52.50 zł

ZAPACH: delikatny, subtelny

KONSYSTENCJA: oleista, nie lepiąca, lekko sucha

OCENA: 4/5

SKŁAD: Argania Spinosa Kernel Oil*, Avena Sativa Kernel Oil, Tocopheryl Acetate, Parfum. 
*składnik z certyfikatem ekologicznym

Olej arganowy zwany płynnym złotem pozyskiwany jest z nasion drzewa arganowego. Pochodzi z Maroka, gdzie w tradycyjny sposób pozyskuje się go z upraw w ekologicznie czystych rezerwatach UNESCO. Polecany zarówno dla cery suchej z uwagi na właściwości ochronne, jak i tłustej ze względu na zdolność do regulacji wydzielania sebum. Odpowiedni dla osób z problemami trądziku, łuszczycy, łojotokowego zapalenia skóry. Doskonale nadaje się do pielęgnacji skóry podrażnionej, wrażliwej i alergicznej. Wykazuje działanie ujędrniające i wygładzające. Poprawia elastyczność skóry i pozostawia ją wyraźnie odmłodzoną. Dzięki właściwościom antyoksydacyjnym (zwalcza wolne rodniki) działa przeciwstarzeniowo i przeciwzmarszczkowo. Skutecznie odżywia skórę. Doskonale regeneruje skórę podczas codziennej pielęgnacji. Pomaga uporać się z bliznami, wszelkimi podrażnieniami, również powstałymi w wyniku opalania. Chroni skórę przed poparzeniami słonecznymi i niekorzystnym wpływem czynników zewnętrznych.
Olej z kiełków owsa: Olej ten pozyskiwany jest z kiełków owsa poprzez wytłaczanie na zimno. Dostarcza skórze cennych fosfolipidów i glikolipidów. Stanowi bogactwo antyoksydantów,  m. in.  kilka form naturalnej witaminy E. Zawiera szereg związków zwalczających patogeny. Zapewnia nawilżenie w głębokich warstwach skóry i tworzy barierę zapobiegającą utracie wody. Przywraca skórze jędrność i elastyczność. Przynosi natychmiastową ulgę skórze zaczerwienionej i swędzącej.

sobota, 3 września 2016

Denko Sierpnia (50)


Jak zwykle pomagał/przeszkadzał mój kocur okrutny :P

Denko duże, gdyż z końcem wakacji nastały porządki w kosmetykach, których termin ważności już minął.

KUPIĘ
MOŻE KUPIĘ

RACZEJ NIE KUPIĘ

NIE KUPIĘ



Co mieliście?

Co polecacie?

Czego już nie chcecie widzieć na oczy?


  1. Oriflame Nature Secrets złuszczający żel pod prysznic kiwi
  2. Balea