alejakobiet testy III edycja

Jakiś czas temu otrzymałam maila z informacją, że dostałam się do testów, gdzie wybrałam sobie zestaw nr 2 peelingująco-oczyszczający, w którego skład wchodzi: Pharmaceris T pianka głęboko oczyszczająca i
Floslek Anti Acne peeling enzymatyczny skóra tłusta, trądzikowa i mieszana.

otrzymałam dzięki  aleja kobiet

Moje wrażenia juz niedługo na blogu ;)

Jesienne Candy u Acne Skin + rozdanie u Capigliatura

Nagrody:
*Oriflame-serum nadające połysk do jasnych włosów.
*mydło o zapachu wiśni.
*Miss Sporty-róż 004Nuts.
*próbki Bioliq,Vichy,Siquens,Ziaja.
*herbatki na jesień.
*zniżka na rękodzieło.
*Oriflame-dezodorant do ciała Paradise.
*Oriflame-krem do rąk.
*koronkowe naklejki na paznokcie (brak jednego)
*Virtual/Joko-błyszczyk rock me baby.
*Oriflame-eyeliner metaliczny kobaltowy.


Jesień już u nas pełną gębą, więc aby poprawić Wam humory, organizuję CANDY :)

Krótko i na temat:

Zasady:
* jedynym warunkiem koniecznym jest PUBLICZNE OBSERWOWANIE bloga (+1)
Dodatkowo:
* lubić mnie na facebooku (+1)
* dodać powyższy podlinkowany banerek (+2)
* udostępnić na facebooku (+1)
* obserwować publicznie moje dwa blogi: Czytam w Firmie i Kanwuję (+1)
* lubić fanpage Czytam w Firmie i Kanwuję (+1)

Łącznie można zdobyć 7 pkt

Info:
* nagrody sponsoruję ja
* candy trwa od 26.10 do 06.12
* wyniki pojawią się do 2 dni od zakończenia candy
* nagrody wysyłam na terenie Polski
* wylosowana osoba ma 3 dni na wysłanie maila z adresem
* biorąc udział w candy akceptujesz regulamin i wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych zgodnie z Ustawą o Ochronie Danych Osobowych (Dz.U.Nr 133 poz.883)
* nie stosuje sie przepisów ustawy z dnia 29 lipca 1992r. o grach i zakładach wzajemnych (Dz.U. z 2004r. Nr  4 poz. 27 z późn. zm.)

wzór zgłoszenia:

obserwuję jako:

lubię Acne skin jako:

baner:

udostępnienie:

obserwuję 2 blogi jako:

lubię 2 fanpage jako:

_________________________________________________________

Bardzo fajne rozdanie:)
<klik w fotkę>

zakupki + wygrana

u jednej z Blogerek nabyłam bardzo fajny żel do mordeczki. Nowy jest drogi, a kupiłam go dużo taniej i mogę go sobie przetestować czy nadaje się do mojej skóry :).

I zdobyłam dwa woski (miałam chęć na wszystkie 4 ale nigdy nie miałam z nimi do czynienia i jako żółtodziób postanowiłam nie szaleć i sprawdzić czy się z nimi polubię :P )

może coś jeszcze uszczkniecie, dreptajcie ;)
juststayclassy







Farba do włosów, kupiona na wyprzedaży Rossmanowej za 10 zł lub 10.99. Polubiłam ten kolor. Odrosty nie mają aż takich rudych refleksów, a cena jest niska jak na wg mnie dobrą farbę.

Olejek pod prysznic własnej marki Rossmana. Kupiłam bo był tani i dolewam go sobie do wanny. Nie wyczuwam go fizycznie niestety :( może pod prysznicem (którego nie posiadam )bardziej się sprawdzi. Ładnie czuć gruszkę, ale tak trochę pachnie jakby był zjełczały

Kupiony w miejscowej drogerii u Pana, którego kochają kobiety. Mała drogeryjka, gdzie wiecznie sa kolejki, a przemiły Pan zna się na kosmetykach etc lepiej niż niejedna kobietka.
Peeling niestety nie daje trwałych efektów gładkiej buźki.

U monyrki wygrałam rzecz, którą samemu się wybierało ze strony fm group i ja wybrałam sobie cosik z chemii gospodarstwa domowego. Wybrałam sobie piankę dla ułatwienia prasowania. I jakie było moje zdziwienie, kiedy w paczce znalazłam też wiele ciekawych próbek oraz perfumowaną mgiełkę do pościeli, która kosztuje 12.90. Bardzo miły gest. Dziękuję

U Chińczyka siostra kupiła sobie taki uroczy piórnik/przybornik/kosmetyczkę w kolorze różu, jak ja owładnięta zazdrością popędziłam po swój taki sam, już różowych nie było to pocieszyłam się pomarańczą :P
kosztowały chyba 2.99 lub 3.99

Myszka już trochę sfatygowana :(
pokochałam ją od pierwszego ujrzenia i dotknięcia. Kupiona w Gdyni w Oceanarium, jak ją Pani Sprzedawczyni nazwała : Mysz Terminator. Rzucając ją z całej siły o ziemię, rozpłaszcza się na niej i wraca do swojej formy. Ale nie krzywdzę jej tak. Jest taka gumiasta i słodka hehe

 Taki nieduży prezent dla Adriana. Te świniaki są bombowe :P

Biały lakier kupiony w lokalnym sklepiku.

Korale kremowe rękodzieło z Gdyni, do mamy Adriana poleciały białe.

ŻEL POD PRYSZNIC BALEA MEN WAKE UP CALL

ŻEL POD PRYSZNIC "WAKE UP CALL"
BALEA

POJEMNOŚĆ: 300 ml (4)
CENA: ok 5-6 zł (5)
WYDAJNOŚĆ: (4)
ZAPACH: świeży, przyjemny, sportowy (5) KONSYSTENCJA: płynny żel (5)

SKŁAD:  <zdjęcie>

OPIS PRODUCENTA: Delikatny żel pod prysznic nawilża skórę, oczyszcza ją oraz myje, chroni przed wysychaniem. Specjalny Care-Complex nawilża skóre i chroni przed wysuszaniem. Po umyciu pozostaje piękny świeży delikatny cytrusowy zapach. Przeznaczony do codziennej pielęgnacji skóry dla wszystkich rodzajów skóry. Utrzymuje prawidłowe PH skóry. Przebadany dermatologicznie. Nie uczula i nie powoduje podrażnień. Nie zawiera oleju mineralnego ani barwników. Można stosować do każdego rodzaju skóry


U MNIE:  Od kiedy mam styczność z kosmetykami tej firmy jestem w ciężkim szoku, że tak takie produkty mogą wywołać tak miłe wrażenie. W sumie żel pod prysznic jak każdy inny, jednak wg mnie jest godny uwagi z racji na cenę, która de facto dorównuje produktom z niższej półki. Skóra Adriana jest po nim gładka, nie jest przesuszona. Efekt myjący jest niczego sobie. Co do zapachu, bardzo lubię takie nuty w męskich kosmetykach, w sam raz dla młodego chłopaka. Opakowanie poręczne, z wypustkami po bokach ułatwiające trzymanie w dłoni i nie powodujące wyślizgiwanie się z niej. Jednynie otwieranie mogłoby być łatwiejsze, ale zauważam ten problem w kosmetykach różnych firm dla kobiet i mężczyzn, że po prostu czasem ciężko się je otwiera mokrymi lub wilgotnymi łapkami. (5)

OCENY kolejno od 1 do 5, gdzie 1 to najgorsza ocena