Dziś mam do przedstawienia aż 4 kolory lakierów hybrydowych marki Evonails. Ostatnio pokazywałam Wam piękną syrenę, winną czerwień i kolor słonecznie żółty. Możecie o nich poczytać TUTAJ. Każdy lakier, który posiadam jest częścią innej serii. Dlatego każdy z nich musiałam sprawdzić dokładnie i osobiście ;). O wszystkich seriach i o marce możecie poczytać TUTAJ. Dziś na tapetę wrzucam niesamowitą niebieskość, którą mam aktualnie na pazurkach, ciepły, lekko iskrzący burgund idealny na jesień, szarość, która zawsze jest w modzie oraz intensywny róż, który dodaje koloru szarym odcieniom.
Lakier hybrydowy Gellack UV Pro » 66 Siberian Iris » kobaltowy » kolekcja Blue Moon Eclipse
Kolekcja z samymi niebieskościami świata. Wybrałam ten głęboki i mocno kobaltowy. Myślę, że cała seria może być noszona przez cały rok, ale chyba najbardziej będę ją widziała w jesiennych i wiosennych stylizacjach. Będzie to modny kolor na przełomie roku 2017/2018, tak samo jak przedstawiane dziś szarości, burgundy i ciemne róże. Kolor kobaltowy czy irysowy przypomina mi odcień tuszu w długopisach, więc osoby dużo piszące, np. nauczyciele, uczniowie, pracownicy biur mogą bez obaw manipulować długopisem bez obaw, że zostawi on widoczne i ciężkie do zmycia ślady na hybrydzie ;). Od kilku dni mam go na pazurkach i pojawił się już mały odrost, jednak po jakichkolwiek zniszczeniach nie ma mowy. Lakier trzyma się cały czas w nienaruszonym stanie. I mimo, że nie lubię swoich bladych palców w ciemnym manicure, to ten odcień mnie zauroczył. Jedyne o czym zapomniałam to sprawdzić jak będzie się prezentował z matowym topem, który kupiłam jakiś czas temu z Semilaca. Na palec serdeczny nałożyłam trochę połysku, czyli zwykłego niebieskiego brokatu.
Kolekcja z samymi niebieskościami świata. Wybrałam ten głęboki i mocno kobaltowy. Myślę, że cała seria może być noszona przez cały rok, ale chyba najbardziej będę ją widziała w jesiennych i wiosennych stylizacjach. Będzie to modny kolor na przełomie roku 2017/2018, tak samo jak przedstawiane dziś szarości, burgundy i ciemne róże. Kolor kobaltowy czy irysowy przypomina mi odcień tuszu w długopisach, więc osoby dużo piszące, np. nauczyciele, uczniowie, pracownicy biur mogą bez obaw manipulować długopisem bez obaw, że zostawi on widoczne i ciężkie do zmycia ślady na hybrydzie ;). Od kilku dni mam go na pazurkach i pojawił się już mały odrost, jednak po jakichkolwiek zniszczeniach nie ma mowy. Lakier trzyma się cały czas w nienaruszonym stanie. I mimo, że nie lubię swoich bladych palców w ciemnym manicure, to ten odcień mnie zauroczył. Jedyne o czym zapomniałam to sprawdzić jak będzie się prezentował z matowym topem, który kupiłam jakiś czas temu z Semilaca. Na palec serdeczny nałożyłam trochę połysku, czyli zwykłego niebieskiego brokatu.
Lakier hybrydowy Gellack UV Pro » 67 Cotoneaster » czerwono-brązowy » kolekcja Carbuncle Chic
W mojej kolekcji brakowało takiego ciemnego koloru. W sumie to liczyłam na ciemny, czekoladowy brąz. Nie przeczytałam jednak, że jest to kolor ciemnej, prawie brązowej czerwieni. Na stronie wygląda ona na taki, jaki potrzebowałam, czyli ciemny, stonowany i dość matowy brąz. Otrzymałam natomiast raczej odcień winny z drobnym brokatem. Będzie on dobrze wyglądał na naszą piękną polską jesień, ale na idealny brąz nadal będę polowała. Może nawet z tej samej kolekcji, gdyż zawiera ona odcienie wręcz stworzone na jesienną aurę. Ten kolor na manicure wybrała sobie siostra. Ze względu na małe dziecko i łamiącą się płytkę, najczęściej nosi taką długość pazurków jak na zdjęciu. Może nie widać tego na tych fotografiach, ale teraz kolor lakieru pasuje jej do odcienia oczka w pierścionku po babci. Zastanawiałam się co oznacza nazwa lakieru bo mi kojarzył się on z bawełnianą Wielkanocą hehe. Ale wygooglowałam, że Cotoneaster to po prostu krzew z drobnymi czerwonymi jagódkami. W rzeczywistości są one jaśniejsze niż lakier, więc nie wiem dlaczego takie skojarzenie nazewnicze wystąpiło. Nie mniej jednak odcień jest bardzo ładny i modny w tym sezonie.
W mojej kolekcji brakowało takiego ciemnego koloru. W sumie to liczyłam na ciemny, czekoladowy brąz. Nie przeczytałam jednak, że jest to kolor ciemnej, prawie brązowej czerwieni. Na stronie wygląda ona na taki, jaki potrzebowałam, czyli ciemny, stonowany i dość matowy brąz. Otrzymałam natomiast raczej odcień winny z drobnym brokatem. Będzie on dobrze wyglądał na naszą piękną polską jesień, ale na idealny brąz nadal będę polowała. Może nawet z tej samej kolekcji, gdyż zawiera ona odcienie wręcz stworzone na jesienną aurę. Ten kolor na manicure wybrała sobie siostra. Ze względu na małe dziecko i łamiącą się płytkę, najczęściej nosi taką długość pazurków jak na zdjęciu. Może nie widać tego na tych fotografiach, ale teraz kolor lakieru pasuje jej do odcienia oczka w pierścionku po babci. Zastanawiałam się co oznacza nazwa lakieru bo mi kojarzył się on z bawełnianą Wielkanocą hehe. Ale wygooglowałam, że Cotoneaster to po prostu krzew z drobnymi czerwonymi jagódkami. W rzeczywistości są one jaśniejsze niż lakier, więc nie wiem dlaczego takie skojarzenie nazewnicze wystąpiło. Nie mniej jednak odcień jest bardzo ładny i modny w tym sezonie.
Lakier hybrydowy Gellack UV Pro » 106 Gloxinia » czerwony » kolekcja Lily Rose Touch
Tu od razu widzimy, że odcień na stronie różni się znacznie od rzeczywistego. Włączony jest w kategorię odcieni czerwieni, jednak nie da się oszukać oczu, gdyż ewidentnie otrzymujemy ciemny, fuksjowy róż. Potrzebowałam takich ciemnych różowych lakierów, jednak wolałam tą piękną czerwień przedstawioną na stronie. Róż spodobał się mojej mamie, więc postało manicure w połączeniu z szarością. Widoczne są już odrosty i niewielkie zniszczenia mechaniczne u prawej ręki. Lakier trzymał się jednak prawidłowo. Po jakichś trzech tygodniach zeszło jej nieco hybryd z paznokci, ale zdążyłam już zauważyć, że i u niej, i u mojej siostry, hybrydy nie trzymają się tak długo jak u mnie.
Tu od razu widzimy, że odcień na stronie różni się znacznie od rzeczywistego. Włączony jest w kategorię odcieni czerwieni, jednak nie da się oszukać oczu, gdyż ewidentnie otrzymujemy ciemny, fuksjowy róż. Potrzebowałam takich ciemnych różowych lakierów, jednak wolałam tą piękną czerwień przedstawioną na stronie. Róż spodobał się mojej mamie, więc postało manicure w połączeniu z szarością. Widoczne są już odrosty i niewielkie zniszczenia mechaniczne u prawej ręki. Lakier trzymał się jednak prawidłowo. Po jakichś trzech tygodniach zeszło jej nieco hybryd z paznokci, ale zdążyłam już zauważyć, że i u niej, i u mojej siostry, hybrydy nie trzymają się tak długo jak u mnie.
Lakier hybrydowy Gellack UV Pro » 126 Lilac Gray » popielato-fioletowy » kolekcja 2016
Tak się złożyło, że mam już podobny odcień ciemnej szarości a po tę sięgnęłam z nadzieją, że będzie przypominała tę na pierwszym zdjęciu ze strony niż ten popiel na kolejnych. Bym nawet powiedziała, że odcień na pierwszym zdjęciu jest jeansowy, co bardzo mi się spodobało. Teraz jestem w posiadaniu kolejnej szarości, ale nie pójdzie ona na zmarnowanie, gdyż chętnie będę jej używała do jesiennych stylizacji. Tak więc pierwszą jesienną stylizację z użyciem szarości stworzyłam na paznokciach mojej mamy. Aby nie była ona zbyt smutna (ta stylizacja - nie mama) dodałam nieco koloru w postaci różu, o którym piszę wyżej. Myślę, że takie połączenie wyszło całkiem nieźle. Szarości w swojej kolekcji mam kilka, więc zanim kupię kolejny egzemplarz zastanowię się dwa razy.
Tak się złożyło, że mam już podobny odcień ciemnej szarości a po tę sięgnęłam z nadzieją, że będzie przypominała tę na pierwszym zdjęciu ze strony niż ten popiel na kolejnych. Bym nawet powiedziała, że odcień na pierwszym zdjęciu jest jeansowy, co bardzo mi się spodobało. Teraz jestem w posiadaniu kolejnej szarości, ale nie pójdzie ona na zmarnowanie, gdyż chętnie będę jej używała do jesiennych stylizacji. Tak więc pierwszą jesienną stylizację z użyciem szarości stworzyłam na paznokciach mojej mamy. Aby nie była ona zbyt smutna (ta stylizacja - nie mama) dodałam nieco koloru w postaci różu, o którym piszę wyżej. Myślę, że takie połączenie wyszło całkiem nieźle. Szarości w swojej kolekcji mam kilka, więc zanim kupię kolejny egzemplarz zastanowię się dwa razy.
»»»»»»»»»»»»»»»»»»»»»»»»»»»»»»»»»»»»»»»»»»»»»»»»»»»»»»»»»»»»»»»»»»»»»»»»»»»
Wypadek może nam się przydarzyć w każdym momencie naszego życia i to bez względu czy jesteśmy kierowcą, pasażerem i czy jedziemy autem czy komunikacją publiczną. Każdy ma prawo dociekać swoich praw, kiedy jesteśmy poszkodowani podczas stłuczki czy wypadku. Nie każdy ma jednak na tyle szeroką wiedzę, aby znać się na uzyskiwaniu należytych roszczeń, czy tyle wolnego czasu, aby załatwiać wszystkie formalności, których jest co nie miara. Firma Automobilis ułatwia nam dochodzenie odszkodowań komunikacyjnych. Nie musimy sami głowić się i zastanawiać, czy otrzymamy całość należącego do nas odszkodowania czy tylko jego część, która nie pokryje naszych strat.
Nawet jeśli już otrzymaliśmy odszkodowanie, ale nie zgadzamy się z jego wysokością, mamy możliwość dalszego dochodzenia do uzyskania wyższej kwoty. W ten sposób możemy otrzymać dopłatę do uzyskanego już zadośćuczynienia lub możliwość całkowitego odkupienia szkody. Dzięki takiej pomocy ominąć możemy postępowania sądowe, otrzymujemy gotówkę za szkodę od razu, oszczędzamy sobie wielu formalności a co najważniejsze, nie tracimy otrzymanego już odszkodowania.
Kobaltowy jest w moim stylu :)
OdpowiedzUsuńW moim także :) musiałam zrobić sobie z nim manicure :P
UsuńPodoba mi się niebieski, choć u siebie takich nie lubię ;))
OdpowiedzUsuńTeż myślałam że będzie mi źle w takim kolorze a jednak bardzo mi się podoba :)
UsuńKobaltowy to mój faworyt ! Pazury z charakterem <3
OdpowiedzUsuńnouw.com/roksanaryszkiewicz
Dokładnie masz rację ;P
UsuńŁadnie prezentują się te lakiery na paznokciach - najbardziej jednak w oko wpadł mi ten pierwszy kobaltowy :)
OdpowiedzUsuńFaworyt większości z nas ;)
Usuńten niebieski jest świetny :)
OdpowiedzUsuńNastępnym razem potraktuje go matowym topem <3
Usuńooo widzę,że u ciebie też masa nowości haha ja ostatnio kupiłam sporo nowości semilaca :P
OdpowiedzUsuńPS. ten brudno- czerwony bardzo jesienny :)
Mój ostatni łup Semilac to matowy top ;)
UsuńŚliczne kolorki :-)
OdpowiedzUsuńJeszcze mam kilka do sprawdzenia ;)
UsuńWitaj! Bardzo ładne kolory lakierów. Bardzo podoba mi się ten niebieski odcień, który wybrałaś. Oczywiście Lilac Grey też daje radę. Zakochałam się w tym siwym kolorze z brokatem. Ciekawa jestem jak nazywa się kolor. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńCoś tam at night chyba ;) na stronie internetowej wydaje się czarny Z brokatem ;P
UsuńW sumie to o wszystkich kolorach pisałam we wpisie ogólnym ;) drugi link na początku tego postu ;)
UsuńKurcze, chyba się skuszę na te lakiery, tyle pozytywnych opinii :D
OdpowiedzUsuńPolecam :) sama dokupię jeszcze kilka kolorów jak będę przy kasie :P
UsuńKobaltowy jest cudowny, w 100% w moim stylu! Szkoda tylko, że hybrydy dość mocno niszczą mi paznokcie i decyduję się na nie średnio co 3 miesiące :(
OdpowiedzUsuńA może to nie hybrydy tylko nieumiejętne ich zdejmowanie? ;*
UsuńJestem pod wrażeniem. Bardzo dobry artykuł.
OdpowiedzUsuń