Marka Carmex oferuje rewelacyjne
sztyfty i balsamy ochronne do ust. Wysuszone i popękane usta to problem
znacznej części populacji. W walce z odwodnieniem, promieniowaniem
słonecznym, mrozem i innymi niekorzystnymi czynnikami zewnętrznymi
doskonale sprawdzają się bardzo znane na świecie produkty marki z
tradycją Carmex.
U początków marki stał Amerykanin Alfred
Woelbing, który już w 1930 r. zaczął eksperymentować z tworzeniem
własnej linii balsamów do ust i innych kosmetyków. Jako labolatorium
służyła mu kuchnia, a pierwsze produkty sprzedawał z bagażnika swojego
samochodu. Popularność skutecznych produktów szybko rosła. Ważnym
wydarzeniem było rozpoczęcie przez Woelbinga i jego żonę przelewanie i
sprzedawanie produktów w znanym, żółtym słoiczku. W 1957 r. rodzinna
firma przeniosła się do pomieszczeń produkcyjnych w Milwaukee. Kolejnym
etapem rozwoju firmy było dołączenie do niej syna Dona na początku lat
70., a następnie wnóków założycieli. Sam Alfred Woelbing dożył się 100
lat i mówi się, że aż do swojej śmierci chodził do biura firmy
przynajmniej raz w tygodniu, żeby jej doglądać.
Balsam do ust Carmex
Soothing w tubce jest najlepiej sprzedającym się produktem marki
Carmex. Doskonale zrównoważona kombinacja składników pielęgnujących
przynosi ulgę bolącym, popękanym ustom. Delikatna formuła balsamu dobrze
się rozprowadza, a aplikator umożliwia aplikację takiej ilości, która
potrzebna jest do dogłębnej regeneracji. Oczywiście także marka Carmex stopniowo rozszerzyła klasyczne portfolio o produkty smakowe. Balsam Carmex
Soothing jest więc dostępny w takich wariantach smakowych, jak
orzeźwiająca zielona herbata z jaśminem, słodka wiśnia, truskawka czy
klasyczna mięta.
Kolejnym produktem jest oryginalny balsam do ust w sztyfcie Carmex
Protecting. Być może zaskoczy Cię fakt, że jest to certyfikowany,
wodoodporny produkt, a zawarte w nim substancje ochronne są odporne na
wodę aż przez 80 minut. Z pewnością przyda Ci się podczas wakacji,
ponieważ chroni także przed promieniowaniem UVA i UVB. Ultra delikatny
balsam do ust w sztyfcie Carmex Ultra Smooth o smaku
słodkiej wanilii czy świeżej limetki będzie tworzył na Twych ustach
intensywnie nawilżajacą powłokę. Regularne stosowanie balsamów i
sztyftów do ust do doskonała prewencja przeciw pękaniu delikatnej skóry
ust.
Produktom Carmex po prostu możesz zaufać. Za
marką stoji ciekawa ludzka historia o woli, pracowitości i entuzjazmie,
co odzwierciedlają do dziś tradycyjne balsamy do ust Carmex.
OPIS PRODUCENTA
- zawiera unikalny zestaw składników, wraz z naturalnymi substancjami nawilżającymi, takimi jak masło kakaowe i lanolina
- nadaje ustom zdrowy wygląd, dzięki utrzymywaniu odpowiedniego poziomu nawilżenia, co zapobiega ich wysuszaniu i pękaniu
- kamfora i mentol goją popękane usta
- filtr SPF 15
- orzeźwiający miętowy smak/przyjemny truskawkowy smak
U MNIE: Są to moje pierwsze balsamy marki Carmex. Spotykałam je wiele razy u innych osób, na blogach czy ogólnie w Internecie i zaciekawiły mnie na tyle, aby je sprawdzić na własnych ustach. Balsamy do ust dostępne są zarówno w różnych smakach jak i formach. Do wyboru mamy miętę, truskawkę, wiśnię, granat, wanilię, limonkę, pomarańczę, owoce tropikalne, jaśmin z zieloną herbatą oraz klasykę. Możemy ich poszukiwać w wygodnej dla nas formie słoiczka, sztyftu lub tak jak ja - tubki. Idealne są na lato, gdyż oprócz nawilżenia, chłodzą nam usta przez pewien czas dając ulgę spiechrzniętej skórze. Dostępne są na iPerfumy.
Oba balsamy bardzo polubiłam. Zaczęłam ich używać w zimne dni, więc szybko poszły w odstawkę i dopiero teraz sobie o nich przypomniałam. Aktualnie używam mięty, siostrze dałam truskawkę. Chętnie sprawdzę też inne smako-zapachy :). Efekt lekkiego mrowienia i chłodzenia utrzymuje się przynajmniej pół godziny, mięta daje mocniejsze efekty. Balsamy są raczej bez smaku, na języku pozostawiają lekki efekt chłodzenia, lecz przy części języka odpowiadającej za smak gorzki czuć tą goryczkę. Usta nie kleją się, są nawilżone i delikatne w dotyku. Używanie tubki jest bezproblemowe, produktu wydobywa się tyle ile trzeba a kuleczka dokładnie rozmarowuje go po ustach.
POJEMNOŚĆ: 10 g
CENA: mięta » 8.10 zł, truskawka » 8.50 zł
ZAPACH: mięta jak w lekach i mentolowa truskawka
KONSYSTENCJA: mięta jest gęstsza, truskawka rzadsza
OCENA: 5/5
Od czasu zapalenia czerwieni wargowej jestem bardzo podejrzliwa w stosunku do produktów do ust. Te tubeczki bardzo lubie - bardzo mi pomogły w regeneracji ust po chorobie.
OdpowiedzUsuńDobrze wiedzieć, że można na niego liczyć w takich sytuacjach ;)
UsuńJeszcze nie dorobiłam się carmexów.
OdpowiedzUsuńPowiem Ci że na prawdę warto chociaż nie każdy za nimi przepada
Usuńja testuję swojego pierwszego Carmexa - limonkę w sztyfcie i przyznam, że bardzo go polubiłam :)
OdpowiedzUsuńLimonka musi być super ;) za rok ją dorwę
UsuńMiałam, jest ok, ale na moich ustach nie robi nic nadzwyczajnego :)
OdpowiedzUsuńzaczarowana-oczarowana.pl
Szkoda :( ale zanim napisałam post, jak zawsze szperalam na Wizażu i tam opinie były właśnie bardzo różne
UsuńSłyszałam o nich dużo dobrego ;)
OdpowiedzUsuńJest to mój ulubieniec w upały :) Żałuję, że dopiero teraz go poznałam. Spróbuj go a może też się polubicie :)
UsuńJeszcze nie miałam słynnych Carmexów ;)
OdpowiedzUsuńTe trafiły do mnie przypadkiem i będę do nich sama wracała :) Nie każdy je lubi, ale może Tobie też by podpasowały jak mi :)
UsuńUwielbiam je :)
OdpowiedzUsuńUlubieniec lata z niego będzie <3
UsuńMoi ulubieńcy na gorące, letnie dni! Idealne! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Alek Czyta
Jedyni w swoim rodzaju <3
Usuńcarmex najlepszy ratunek dla ust, bez niego zima ani rusz ;)
OdpowiedzUsuńA nie razi Cię to uczucie zimna wtedy ? ;)
UsuńPo prostu uwielbiam te balsamy :)
OdpowiedzUsuńMają lekko wazelinowatą konsystencję, ale zapach obłędny :)
Ciekawie wszystko opisałaś.
Dzięki ;) muszę wypróbować też sztyft, bo wolę taką formę ;)
Usuń