OPIS PRODUCENTA: Shower Smoothies to gama kremowych żeli pod prysznic o zapachach tak
smakowitych, że aż chce się je zjeść. Żele mają bogatą, kremową formułę -
to jak pokarm dla skóry, która odwdzięczy się za tak dobrą pielęgnację.
Żele występują w czterech wariantach:
- Soul Soother - o zapachu czarnej porzeczki i rumianku i z dodatkiem prawdziwych ziaren żurawiny,
- Tropical Tranquility - o zapachu kokosowym z pokruszonymi migdałami i dodatkiem mirry,
- Spirit Booster - o zapachu granatu i bzu z dodatkiem ziaren żurawiny,
- Island Indulgence - o zapachu marakuji, papai i aronii z dodatkiem owocowych ziaren.
Żele występują w czterech wariantach:
- Soul Soother - o zapachu czarnej porzeczki i rumianku i z dodatkiem prawdziwych ziaren żurawiny,
- Tropical Tranquility - o zapachu kokosowym z pokruszonymi migdałami i dodatkiem mirry,
- Spirit Booster - o zapachu granatu i bzu z dodatkiem ziaren żurawiny,
- Island Indulgence - o zapachu marakuji, papai i aronii z dodatkiem owocowych ziaren.
U MNIE: Żel zamknięty jest w przezroczystej tubie, z której wydobywa się go tyle ile powinno. Szata graficzna jest przyjemna dla oka, wszystkie informacje dostępne są w języku angielskim, gdyż jest to brytyjski produkt. Ciężko mi powiedzieć, czy można go dostać w Polsce, być może przez internet. Sam żel jest dość gęsty o jasnoróżowym odcieniu, wewnątrz pływają sobie pestki i jakieś inne drobinki, które lekko peelingują i masują ciało. Zapach jest dość specyficzny; wąchając go pierwszy raz miałam wrażenie, że jest po terminie. Jest on kwaskowaty, jakby owoce za długo stały pozostawione same sobie. Nie jest on jednak nieprzyjemny, przyzwyczaiłam się do niego i nawet przyjemnie się używało tego żelu. Dobrze się pienił oraz co ważne, skóra długo pachniała jeszcze po skończonym prysznicu.
POJEMNOŚĆ: 200 ml
CENA: ok. 10.00 zł
ZAPACH: specyficzny, kwaskowy
KONSYSTENCJA: gęsty, jasnoróżowy żel z pestkami i drobinkami
OCENA: 4/5
Wyglada bardzo apetycznie;)
OdpowiedzUsuńDlatego dla pewności dodali napis, żeby nie pić go hehe ;)
UsuńCałkiem ciekawy, ale nie wiem czy bym polubiła te pestki w mojej wannie. Wolę peelingi cukrowe, które się rozpuszczają ;) Chyba bardziej by mi się podobał jako sam żel :)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście w wannie to może nie spisywać się najlepiej. Cukrowych nie używałam ale tyle pozytywnych opinii słyszałam, że chętnie wypróbuję :)
UsuńCałkiem ciekawy, ale nie wiem czy bym polubiła te pestki w mojej wannie. Wolę peelingi cukrowe, które się rozpuszczają ;) Chyba bardziej by mi się podobał jako sam żel :)
OdpowiedzUsuńjak widzę owocki to mi ślinka cieknie :)
OdpowiedzUsuńTych z żelu lepiej nie wyjadać :P Też bardzo lubię owocowe kosmetyki :)
UsuńNa bank był go kupiła, widząc takie cudo w drogerii :)
OdpowiedzUsuńCiekawe tylko czy u nas gdzieś je można znaleźć czy tylko w UK
UsuńMam wątpliwości co do zapachu:/
OdpowiedzUsuńTrudno było przywyknąć do niego. Może inne warianty lepsze są w kwestii zapachu
Usuńopakowanie wygląda kusząco ;)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że dostępność nie jest lepsza, bo inne wersje też są kuszące ;)
UsuńTe widoczne pestki mnie chyba przekonują do niego ;)
OdpowiedzUsuńDużo one nie robią jeśli chodzi o efekty ale na pewno uprzyjemniają mycie ;)
Usuńjeśli długo pachnie po prysznicu to chcę;]
OdpowiedzUsuńWidzę, że lubimy podobne efekty ;)
UsuńObok takiego opakowania nie da się przejść obojętnie :)
OdpowiedzUsuńOj tak, przykuwa uwagę :)
UsuńSkoro zapach utrzymuje się długi czas po kąpieli to coś dla mnie :)
OdpowiedzUsuńMożna wtedy leżeć sobie w łóżeczku i wąchać :)
UsuńI fajnie działa tylko mógłby mieć lepszy zapach ;)
OdpowiedzUsuńKurcze, jestem ciekawa tego zapachu :D żel pierwszy raz widzę :)
OdpowiedzUsuńDostałam go, więc dostępny jest na pewno w UK, ale czy w Pl też to ciężko powiedzieć, niby na Wizażu jest opis tych żeli to może gdzieś w sklepie internetowym można je wyhaczyć ;)
Usuń