Zdecydowanie mniejsze denko od poprzedniego.
Ale trochu mi się pokończyło.
Na szczęście zapasy już uzupełnione więc na razie starczy zakupów :)
CIAŁO |
- Balea - krem pod prysznic. Intensywny zapach truskawki, lekko chemiczny, długo go czuć w wannie, tworzy ładną pianę <więcej>
- BingoSpa - sól do kąpieli. Krem brulee, świeży zapach ale duże, ciężko rozpuszczalne kamyki <więcej>
- Farmona - Balsam do ciała Tutti Frutti. Owocowy zapach, gęsta konsystencja dobrze nawilżająca <więcej>
TWARZ - Benzacne - lek na trądzik. Pewnie przy dłuższym użyciu rozjaśnia przebarwienia, ja zużyłam tylko jedno opakowanie <więcej>
- Carea - płatki kosmetyczne. Znane biedronkowe waciki, nie używane codziennie, więc starczają na długo.
- La Roche-Posay - Effaclar Duo. Krem-żel o dziwnym zapachu, kiedyś używałam pełnowymiarowego ale się nie sprawdził, próbkę zużyłam na dekolt i ramiona.
- Soraya - So Pretty lekki krem nawilżający. Pachnący leciutki, ale tylko delikatnie nawilżający <więcej>
- Dermaglin - maseczka Kleopatra. Bardzo fajna maseczka, tylko szybko zasycha, więc nakładanie nie jest najłatwiejsze <więcej>
WŁOSY - Safira - kapsułki odbudowujące do włosów. Były już w poprzednim denku, w sumie fajny produkt.
- Dove - szampon intensywnie regenerujący. Lubię szampony tej firmy, bo dobrze myją i pienią się.
- Oriflame - Volume Boost suchy szampon dodający objętości. Na dobrą sprawę efekty są bardzo marne: ani objętości ani świeżości
DŁONIE - No name - lakier do paznokci. Kolor perłowy z drobinkami, taki trochę już niemodny, zaschł bidak.
- Isana - zmywacz do paznokci. Dość dobry zmywaczek, ale teraz mam inny.
- Oriflame - krem do rąk. Stargany po torebkach, w końcu umęczony ponieważ dość rzadko smaruję dłonie. Dobrze nawilża i szybko się wchłania.
MAKIJAŻ - Oriflame - Perfect Fusion podkład. Kolor porcelanowy ciut za jasny ale na zimę dobry. Polubiłam go, bo dość dobrze kryje.
- La Roche-Posay - Toleriane Teint. Bardzo kryjący podkład, bardzo fajny i wydajny, kiedyś kupię pełnowymiarowy.
RÓŻNE - Polski Lek - Calcium+witamina C. Niezbędnik od wiosny do zimy, pomaga przy natarczywym swądzie skóry, dobry smak poziomeczek.
- Oriflame - Power Woman woda toaletowa. Jak na toaletówkę, to ma dość trwały zapach, który mi odpowiada swoją wonią <więcej>
KUPIĘ
MOŻE KUPIĘ
RACZEJ NIE KUPIĘ
NIE KUPIĘ
Mieliście coś? Jakie są Wasze wrażenia?
z Twojego denka miałam zmywacz isana ale więcej do niego nie wrócę :)
OdpowiedzUsuńRówniez miałam jedynie zmywacz ;)
OdpowiedzUsuńTez miała tylko zmywacz i bardzo go lubię :)
OdpowiedzUsuńno niexle..:) ale ja nic nie znam z tych produktów.
OdpowiedzUsuńbardzo lubię tę maskę dermaglin ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam szampony z Dove :)
OdpowiedzUsuńhttp://fashion-beautynails.blogspot.com/2015/04/22-rozdanie-do-30-czerwca-2015-r.html Serdecznie zapraszamy na rozdanie. :*
OdpowiedzUsuńNie miałam żadnej z tych rzeczy :)
OdpowiedzUsuńindyjskipalisander.blogspot.com
Chyba nic nie miałam z Twoich pustaczków :)
OdpowiedzUsuńmiałam maseczkę dermaglin i dove tylko że odżywke.. oba super wspominam
OdpowiedzUsuńZ powyższych kosmetyków używałam (i nadal używam) tylko zmywacz do paznokci. Jak dla mnie jest najlepszy :)
OdpowiedzUsuńZ Twojego denka znam tylko zmywacz :)
OdpowiedzUsuńMoje włosy bardzo lubią te kapsułki z firmy Safira :)
OdpowiedzUsuńMoje włosy bardzo lubią te kapsułki z firmy Safira :)
OdpowiedzUsuńmiałam ten kremik Soraya, bardzo mile wspominam :)
OdpowiedzUsuńOstatni znalazłam super sklep internetowy BOSCO DESIGN fajne kosmetyki do włosów
OdpowiedzUsuńciekawe czy u mnie zadziała
OdpowiedzUsuń